
Publikacja „Afery Prawa” z dnia 25.04.2009r.
Zawiadomienie do Prokuratora Generalnego
w sprawie licznych przestępstw popełnionych na szkodę Rafała Krzyształowskiego oraz jego rodziny przez przedstawicieli „wymiaru sprawiedliwości” okręgu Koszalin – sędziów, prokuratorów, adwokatów i funkcjonariuszy policji ze Szczecinka, Koszalina, Białogardu oraz Sławna.Wniosek o wyłączenie
całego okręgu sądowego Koszalin ze wszystkich postępowań dotyczących Rafała Krzyształowskiego.
Art. 2 Konstytucji R.P.
„Rzeczpospolita jest demokratycznym Państwem prawa, urzeczywistniającym zasady sprawiedliwości społecznej”Art. 7 Konstytucji R.P.
„Organy władzy publicznej działają na podstawie i w granicy prawa”Art. 30 Konstytucji R.P.
„Przyrodzona i niezbywalna godność człowieka stanowi źródło wolności i praw człowieka i obywatela. Jest ona nienaruszalna, a jej poszanowanie i ochrona jest obowiązkiem władz publicznych”.Art. 31 Konstytucji R.P.
„Wolność człowieka podlega ochronie prawnej”Art. 32 Konstytucji R.P.
„Wszyscy są wobec prawa równi. Nikt nie może być dyskryminowany w życiu politycznym, społecznym lub gospodarczym z jakiejkolwiek przyczyny”.Art. 45 Konstytucji R.P.
„Każdy ma prawo do sprawiedliwego i jawnego rozpatrzenia sprawy bez nieuzasadnionej zwłoki przez właściwy, niezależny, bezstronny i niezawisły sąd”Art. 77 Konstytucji R.P.
„Każdy ma prawo do wynagrodzenia szkody, jaka została wyrządzona przez niezgodne z prawem działanie władzy publicznej . Ustawa nie może nikomu zamykać drogi sądowej dochodzenia naruszonych wolności lub praw”.Art. 80 Konstytucji R.P.
„Każdy ma prawo wystąpienia, na zasadach określonych w ustawie, do Rzecznika Praw Obywatelskich z wnioskiem o pomoc w ochronie swoich praw naruszonych przez organy władzy publicznej”.———-xxxXxxx———-
Szczecinek, 25.04.2009 r.
Rafał Krzyształowski
ul. Wyszyńskiego 67/8
78-400 Szczecinek
LIST OTWARTY do:
- Ministra Sprawiedliwości – Prokuratora Generalnego – Andrzeja Czumy
- Biura Poselskiego – Julii Pitera
- Marszałka Sejmu R.P. – Bronisława Komorowskiego
- Prezydenta R.P. – Lecha Kaczyńskiego
- Wszystkich pozostałych władz Rzeczypospolitej Polskiej
- Mediów i społeczeństwa
Zwracam się do Ministra Sprawiedliwości – Prokuratora Generalnego, Premiera Rządu, Prezesa Rady Ministrów, Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej oraz wszystkich pozostałych władz państwowych, mediów i społeczeństwa o:
podjęcie radykalnych działań zmierzających do przywrócenia mnie i mojemu synowi pełnej ochrony prawnej – zbadanie wszystkich naszych zarzutów kierowanych pod adresem przedstawicieli „wymiaru sprawiedliwości” okręgu Koszalina – wyłączenie ich od rozpoznania naszych obecnych spraw karnych o sygn. akt VIK 526/08 i IIK 174/08, oraz przekazanie tych spraw do rozpoznania dowolnemu równorzędnemu Sądowi Rejonowemu, np. w Pile, Gorzowie Wielkopolskim, Bydgoszczy lub Poznaniu.
Pomimo czterokrotnego nagłośnienia naszej sprawy przez „Afery Prawa”, żaden organ państwowy sprawujący nadzór nad prawidłowością funkcjonowania polskiego resortu sprawiedliwości nie podjął do tej pory jakichkolwiek działań interwencyjnych…
Nie zbadał też żadnego z zarzutów podnoszonych w tych publikacjach, które dotyczą rozlicznych barbarzyńskich przestępstw popełnionych na naszą szkodę z zimną krwią przez wymienionych z imienia i nazwiska przedstawicieli „wymiaru sprawiedliwości”: sędziów, prokuratorów, adwokatów, radców prawnych, policjantów, biegłych lekarzy sądowych itd.
Wskutek zorganizowanych działań przestępczych, dwukrotnie – w dwuletnim odstępie czasu – w niemal identyczny sposób, pod pozorami prawa zostałem pozbawiony przez w/w całego dorobku swojego życia i zaszczuty przez policję jak dzikie zwierzę.
Fragment tego nieludzkiego, dwunastoletniego procederu przestępczego opisany jest i udokumentowany w publikacjach „Afery Prawa” – w dziale Interwencje – w tekstach:
- Z dnia 19.08.2008 r. – „Szczecinek, Koszalin, cała Polska – zniszczyć firmę, człowieka, czy rodzinę to takie proste dla skorumpowanych organów władzy. Skazany bez winy Rafał Krzyształowski”.
Załącznik nr 1.- Z dnia 13.12.2008 r. – „Prześladowany przez władze Rafał Krzyształowski – wniosek o wyłączenie sędziów Sądu Rejonowego w Szczecinku i Koszalinie zakończony skierowaniem do psychiatryka – z listów i z życia wzięte”.
Załącznik nr 2.- Z dnia 31.01.2009 r. – „Rafał Krzyształowski i ‘gra w pomidora’ przez sędziów i prokuratorów ze Szczecinka i okolic”.
Załącznik nr 3.- Z dnia 13.03.2009 r. – „Prezes Sądu Rejonowego w Szczecinku Leszek Miazek nie jest w stanie logicznie zrozumieć nie tylko tekstu”.
Załącznik nr 4.Powyższe publikacje zostały urzędowo przekazane do zweryfikowania poruszanych w nich faktów m.in.:
- Prezesowi Sądu Rejonowego w Szczecinku – Leszkowi Miazkowi
- Prokuratorowi Powiatowemu w Szczecinku – Januszowi Bugajowi
- Komendantowi Powiatowemu Policji w Szczecinku – Józefowi Hatała
- Biegłemu sądowemu lekarzowi psychiatrze z Oddziału Psychiatrycznego „Salus” w Szczecinku – Jolancie Martyniuk
Dowód stanowią pisma urzędowe zamieszczone w publikacji A.P. z dnia 13.03.2009 r. – załącznik nr 4.
Żadna z wymienionych osób nie odniosła się do zarzutów postawionych imiennie przedstawicielom „wymiaru sprawiedliwości” z okręgu Koszalina. Nie udzieliła też do dnia dzisiejszego odpowiedzi na opublikowane pisma – pomimo iż występowałem z licznymi ponagleniami o wykonanie tej prozaicznej czynności prawnej.
Nie podjęto również przeciwko mnie żadnego postępowania karnego obejmującego czyny zniesławienia lub pomówienia przedstawicieli „wymiaru sprawiedliwości” o bezprawne działania na moją szkodę, które mogłyby narazić ich na utratę zaufania potrzebnego do wykonywania zawodu i zajmowanego stanowiska – tj. czyn z art. 212 §1 i §2 k.k.
Dotyczy to przede wszystkim zarzutów zawartych w jednym z moich licznych pism sądowych z datą 25.11.2006 r. i sygn. akt IIK 195/06, które zostało w całości opublikowane przez „Afery Prawa” w dniu 13.12.2008 r. w tytule:„Prześladowany przez władzę Rafał Krzyształowski – wniosek o wyłączenie sędziów Sądu Rejonowego w Szczecinku i Koszalinie zakończony skierowaniem do psychiatryka – z listów i z życia wzięte” – załącznik nr 2.
Zgodnie z art. 213 §1 i §2 k.k.:
„Nie ma przestępstwa określonego w art. 212 §1, jeżeli zarzut uczyniony niepublicznie jest prawdziwy.”
„Nie popełnia przestępstwa określonego w art. 212 §1 i §2, kto publicznie podnosi lub rozgłasza prawdziwy zarzut służący obronie społecznie uzasadnionego interesu.”W związku z brakiem odpowiedzi przedstawicieli „wymiaru sprawiedliwości” na opublikowane pisma i ich notorycznym uchylaniem się od zweryfikowania faktów poruszanych w publikacjach „Afery Prawa” – stanowi to bezsporny dowód, że podnoszone wobec nich zarzuty są prawdziwe, co musi skutkować obowiązkiem ich zbadania przez Prokuratora Generalnego.
Wymaga tego powaga resortu sprawiedliwości, a także szacunek dla obowiązującego prawa.
Jeżeli faktycznie Polska jest demokratycznym państwem prawa, które określają normatywy zawarte w Konstytucji R.P., to zgodnie z brzmieniem art. 32 tego doniosłego aktu prawnego:
„Wszyscy wobec prawa są równi.”
W związku z powyższym nikt nie może podlegać wyłączeniu spod odpowiedzialności przed prawem i jego skutkami za popełnione przestępstwa – bez względu na pozycję społeczną, powiązania towarzysko-zawodowe i pełnioną funkcję.
Przez dwanaście lat bezskutecznie dobijam się do wieloinstancyjnych bram wymiaru sprawiedliwości ze swoją skargą na przestępcze działania na moją szkodę kilkudziesięcioosobowej grupy przedstawicieli „wymiaru sprawiedliwości” okręgu Koszalina.
Za każdym razem, kiedy to czynię, moje środki skargowe, poparte bezsporną dokumentacją, są ignorowane przez sądy i prokuratury apelacyjne.
Zamiast podlegać rozpoznaniu przez adresatów drogą instancyjną, wracają do sądów i prokuratur, w których naruszono prawo, a następnie trafiają do rozpoznania przez osoby, których zarzuty bezpośrednio dotyczą.Identycznie z moimi skargami postępowało w przeszłości Biuro Ministra Sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry – Wydział Skarg i Wniosków.
Takie traktowanie środków skargowych, wnoszonych przez ludzi wielopłaszczyznowo pokrzywdzonych przez sędziów i prokuratorów, jest hańbą i godzi w autorytet Państwa.
Tym bardziej jest to haniebne, że w podobny sposób do skarg obywateli na władzę podchodzi Rzecznik Praw Obywatelskich – posiadam na to dowody.
Mojej niemożności wyegzekwowania należnych mi praw, zagwarantowanych przez Konstytucję R.P. i Europejską Konwencję o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności, dosadnie dokumentuje publikacja „Afery Prawa” z dnia 31.01.2009 r. w tekście:
„Rafał Krzyształowski i „gra w pomidora” przez sędziów i prokuratorów ze Szczecinka i okolic” – załącznik nr 3.
Jak można mówić o poszanowaniu prawa, skoro dzieją się takie rzeczy?
Jak to jest w ogóle możliwe, żeby w cywilizowanym Państwie, leżącym w środku Europy, posiadającym wszechstronnie rozbudowaną strukturę rządową, dochodziło do takiej patologii i paranoi, jaką dokumentują publikacje „Afery Prawa” – a nikt z rządzących nie reaguje na te nagłaśniane wynaturzenia istniejące w najważniejszym organie zaufania publicznego, jakim jest resort sprawiedliwości?Przecież to zbrodnia rządzących wobec narodu, zdrada Państwa oraz kpina z obowiązujących norm prawa.
Czym zatem jest wymiar sprawiedliwości, skoro nie ma nad nim i jego przestępczą działalnością żadnej kontroli?
W dniu 25.09.2007 r., zgodnie ze swoimi uprawnieniami, zaskarżyłem postanowienie Prokuratury Rejonowej w Szczecinku o bezprawnym umorzeniu śledztwa o sygn. akt Ds. 1411/06.
Zażalenie skierowałem do Prokuratora Generalnego w Warszawie oraz Prokuratury Okręgowej w Koszalinie, z wnioskiem o wyłączenie od sprawy całego okręgu Koszalina.Zażalenie to zawierało w swojej treści również zawiadomienie o rozlicznych przestępstwach popełnionych na moją szkodę przez przedstawicieli „wymiaru sprawiedliwości” ze Szczecinka, Koszalina, Białogardu i Sławna.
W 22 punktach skatalogowałem rodzaje tych przestępstw, a w uzasadnieniu zażalenia opisałem, w jaki sposób od dwunastu lat to wszystko się odbywa pod pozorami prawa.Od chwili złożenia przeze mnie zażalenia upłynęło 18 miesięcy, lecz do chwili obecnej nie otrzymałem żadnego postanowienia z Prokuratury Rejonowej w Szczecinku o przekazaniu mojego środka skargowego do rozpoznania przez Prokuratora Generalnego i Prokuraturę Okręgową w Koszalinie.
Ciągle cisza – nikt nie odpowiada.
Pomimo moich usilnych starań nie mogę również uzyskać żadnych informacji w tej sprawie od Prokuratury Rejonowej w Szczecinku.
Wszystkie moje pisma kierowane do prokuratora Przemysława Woźniaka, prowadzącego śledztwo o sygn. akt Ds. 1411/06, pozostają bez odpowiedzi.W podobny sposób postępują wobec mnie:
- Prokurator Powiatowy w Szczecinku – Janusz Bugaj
- Zastępca – Jerzy Sajchta
Tę rozległą patologię, połączoną ze skrajną arogancją prokuratorską, dokumentuje m.in. moje pismo z dnia 19.01.2009 r., skierowane do prokuratora Przemysława Woźniaka.
Pomimo opublikowania tego pisma w artykule pod tytułem:
„Rafał Krzyształowski i Gra w pomidora przez sędziów i prokuratorów ze Szczecinka i okolic” –
również nie doczekało się ono odpowiedzi.(Załącznik nr 3 – 5. strona)
W związku z powyższym muszę opublikować zażalenie z dnia 25.09.2007 r. i zobowiązać publicznie adresatów do udzielenia mi wiążącej odpowiedzi.
Zażalenie – wniosek
o wyłączenie okręgu sądowniczego Koszalina – zawiadomienie o przestępstwach sędziów, prokuratorów, policjantów i lekarzy sądowych
———-xxxXxxx———-
Rafał Krzyształowski Szczecinek, 25.09.2007 r.
ul. Wyszyńskiego 67/8
78-400 Szczecinek
Sygn. akt Ds. 1411/06Do:
Prokurator Generalny w Warszawie
Prokuratura Okręgowa w Koszalinie
za pośrednictwem
Prokuratury Rejonowej w SzczecinkuZażalenie
Na postanowienie Prokuratury Rejonowej w Szczecinku z dnia 5.05.2007 r. o umorzeniu śledztwa o sygn. akt Ds. 1411/06, prowadzonego przeciwko Krzysztofowi Gołowiczowi, dotyczącego licznych przestępstw dokonanych na mojej osobie, w tym również objętych art. 233 § 1 kk.
Domagam się:
- Uchylenia wydanego postanowienia.
- Odsunięcia od sprawy wszystkich sądów i prokuratur okręgu Koszalina.
- Przekazania sprawy do dalszego rozpoznania innej równorzędnej Prokuraturze Okręgowej spoza wskazanego okręgu.
Zawiadamiam również o popełnieniu licznych przestępstw na moją szkodę przez funkcjonariuszy „wymiaru sprawiedliwości” ze Szczecinka i Koszalina:
sędziów, prokuratorów, policjantów.
Zarzucam wyżej wymienionym m.in.:
- Wieloletnie znęcanie się psychiczne nade mną i moją rodziną.
- Wieloletnie szykanowanie mnie z użyciem brutalnej przemocy.
- Wieloletnie szkodzenie moim interesom prawnym, skutkujące utratą zdrowia i wpędzeniem mnie oraz mojej rodziny w skrajne położenie życiowe, przy jednoczesnym pozbawieniu ochrony prawnej.
- Bezprawne doprowadzenie do mojego skazania wyrokiem karnym na karę 5 miesięcy pozbawienia wolności, z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na okres 3 lat – sygn. akt IIK 949/02, Sąd Rejonowy w Białogardzie.
- Nieuzasadnione poddanie mnie badaniom psychiatrycznym w 2002 roku w zamkniętym Oddziale Psychiatrycznym w Szczecinku (trwającym 30 dni).
- Wielokrotne kierowanie mnie na badania psychiatryczne, fałszowanie opinii biegłych i wykorzystywanie ich jako narzędzi represji.
- Bezpodstawne wszczynanie wobec mnie postępowań śledczych i zasądzanie przymusowych badań psychiatrycznych, m.in. w Miastku – sygn. akt Ds. 1112/06.
- Systematyczne pozbawianie mnie możliwości obrony, w tym blokowanie dowodów, ignorowanie świadków i fałszowanie dokumentów.
- Sabotowanie wszelkich moich działań zmierzających do wykazania prawdy, m.in. przez fałszowanie protokołów sądowych, niszczenie dowodów dźwiękowych, blokowanie wpisów w księgach wieczystych, manipulacje komornicze.
- Sabotaż procesowy polegający na uniemożliwieniu mi wykazania oszustw i przestępstw popełnionych zarówno na moją szkodę, jak i na szkodę Skarbu Państwa.
- Fałszowanie protokołów sądowych – usuwanie kluczowych fragmentów wypowiedzi, zniekształcanie zeznań świadków, wypaczanie sensu rozpraw.
- Odrzucanie dowodów, w tym zeznań świadków obrony, dokumentów, nagrania audio, faktur, umów, itp.
- Niszczenie dowodów dźwiękowych – m.in. nagrań z rozpraw i przesłuchań.
- Udostępnianie poufnych danych osobowych moim przeciwnikom procesowym, w tym danych o stanie zdrowia, miejscu leczenia, zamieszkania – pozyskanych w postępowaniach.
- Ujawnianie moich dowodów przeciwnikom przed ich przesłuchaniem – w celu umożliwienia fałszywego zeznawania.
- Ochrona sprawców – notoryczne odmawianie wszczęcia postępowań, bezpodstawne umarzanie śledztw, tuszowanie dowodów.
- Fałszywa ocena dowodów – prowadząca do wyroków całkowicie sprzecznych z realiami i faktami.
- Wielokrotne nakładanie na mnie kar porządkowych w celu zastraszenia i zniechęcenia (grzywny na łączną kwotę 1200 zł).
- Wydawanie wyroków i postanowień całkowicie oderwanych od rzeczywistości, bez logicznej oceny zebranego materiału.
- Niedopuszczanie do przesłuchania kluczowych świadków i stosowanie wobec nich „uciszenia” przez pouczenie z art. 233 §1 kk i 266 kpc, zanim mieliby szansę powiedzieć prawdę.
- Szkodzenie Skarbowi Państwa – m.in. przez zasądzanie nienależnych kwot dla adwokatów z urzędu, którzy nie udzielali mi żadnej pomocy.
- Uwalnianie moich przeciwników procesowych od kosztów sądowych, mimo że nie spełniali ku temu przesłanek – pomimo posiadania dokumentów obalających rzekomą „ubóstwo”.
Wszystkie powyższe zarzuty, poparte dokumentacją i faktami, zostały zawarte w zażaleniu oraz w licznych publikacjach „Afery Prawa”, które dołączam do niniejszego pisma jako załączniki (16 sztuk).
Uzasadnienie zażalenia – szczegółowe – znajduje się w dalszej części pisma.
UZASADNIENIE
Odnosząc się do zasadniczej treści postanowienia o umorzeniu śledztwa Ds. 1411/06 wydanego przez prokuratora Przemysława Woźniaka, należy stwierdzić, że decyzja ta:
- została wydana przewlekle i stronniczo,
- nie uwzględniła szeregu wnioskowanych przeze mnie czynności dowodowych,
- była ukierunkowana od samego początku na bezwarunkowe umorzenie postępowania.
Pan prokurator zawęził swoje działania wyłącznie do jednego wątku, całkowicie pomijając pełny kontekst przestępstw popełnionych na moją szkodę w latach 2000–2007.
Nie analizował złożonego materiału dowodowego w sposób rzetelny i nie odniósł się do większości zawartych w nim bezspornych faktów.1. Procedura śledztwa
Na początku śledztwa prokurator Woźniak zlecił prowadzenie czynności Policji. Zostałem przesłuchany przez funkcjonariusza Krzysztofa Puchalskiego w KPP w Szczecinku. W czasie przesłuchania:
- Złożyłem ustne zawiadomienie o licznych przestępstwach popełnionych przez Krzysztofa Gołowicza,
- przedstawiłem rozległą dokumentację dowodową, zawierającą orzeczenia sądów, pisma urzędowe, faktury, umowy itd.
Funkcjonariusz Puchalski, zszokowany materiałem, stwierdził po zakończeniu przesłuchania, że:
„Ta sprawa ma zbyt duży kaliber, by dalej zajmowała się nią Policja – powinna zostać przekazana do wyższej instancji”.
2. Przesłuchanie przez prokuratora Woźniaka
Pomimo przeprowadzonych już wcześniej czynności przez policję, zostałem ponownie wezwany – tym razem przez prokuratora Przemysława Woźniaka, który oświadczył mi, że:
„Muszę Pana jeszcze raz przesłuchać – osobiście”.
Próba powtórzenia czynności śledczych miała na celu „przefiltrowanie” treści wcześniejszych zeznań oraz usunięcie odniesień do sędziów i prokuratorów wymienionych w dokumentacji.
Prokurator ograniczał mnie do jednego epizodu: sprawy o sygn. I Co 1226/06 (dotyczącej wyjawienia majątku przez Gołowicza), ignorując pełny kontekst działań przestępczych.3. Dokumenty pominięte przez prokuratora
Złożyłem obszerne dowody potwierdzające m.in.:
- chronienie Krzysztofa Gołowicza przez osoby związane z Sądem Rejonowym w Szczecinku,
- wyroki i postanowienia sądów i prokuratur, które rażąco naruszały prawo,
- działania komorników, którzy symulowali egzekucje,
- fałszowane dokumenty,
- brak przesłuchań kluczowych świadków.
Prokurator Woźniak zignorował całość tego materiału i skupił się wyłącznie na jednym aspekcie, pomijając resztę jako rzekomo „nieistotną”.
4. Okoliczności wydania postanowienia o umorzeniu
Pomimo że sprawa została zamknięta 31.05.2007 r., postanowienie o umorzeniu doręczono mi dopiero 19.09.2007 r., po licznych ponagleniach i monitach.
W tym czasie osobiście wskazałem prokuratorowi pominięcia w jego analizie – bez skutku.5. Wnioski
Z całości materiału wynika jednoznacznie, że:
- prokurator realizował interesy towarzysko-zawodowe środowiska sędziowsko-prokuratorskiego Koszalina i Szczecinka,
- pominął lub zbagatelizował dowody,
- nie przeprowadził istotnych czynności śledczych,
- działał w sposób celowy i ukierunkowany na wydanie postanowienia o umorzeniu.
6. Zorganizowany system ochrony Gołowicza przez sędziów i prokuratorów
W dokumentacji mojej sprawy znajduje się cała seria postępowań sądowych i egzekucyjnych, w których działały te same osoby – działające wspólnie i w porozumieniu, by:
- uniemożliwić mi wyegzekwowanie należności zasądzonych wyrokami,
- zabezpieczyć Gołowicza przed odpowiedzialnością cywilną i karną,
- przekreślić moje prawa do rzetelnego procesu i obrony interesu.
7. Fałszowanie dokumentów i utrudnianie egzekucji
Sprawa I C 224/04 – roszczenie Gołowicza wobec mnie na kwotę ponad 20.000 zł.
- Asesor sądowy Artur Nowak, mimo oczywistego braku podstaw prawnych, usilnie dążył do uwzględnienia powództwa.
- Podczas procesu dopuścił się licznych uchybień: łamano prawo, stosowano zamordyzm sądowy, nakładano kary porządkowe, ignorowano moje wnioski dowodowe.
Komornik prowadzący egzekucję Km 1448/05, mimo posiadania tytułów wykonawczych:
- pozorował działania,
- edukował dłużników, jak unikać płatności,
- pozwolił, by czynsze dzierżawne były dalej wypłacane Gołowiczowi, mimo zajęcia komorniczego.
8. Wydział Ksiąg Wieczystych i sabotowanie wpisu hipotecznego
W chwili zagrożenia, że Gołowicz przepisze Centrum Handlowe na konkubinę, usiłowałem zabezpieczyć swoje roszczenia poprzez wpis do hipoteki.
Jednak:
- Wydział Ksiąg Wieczystych w Szczecinku działał w porozumieniu z Wydziałem Cywilnym i blokował wpis,
- moje zażalenia do Sądu Apelacyjnego w Szczecinie były ignorowane.
9. Sędzia Joanna Chmara – ochrona Gołowicza
Podczas rozprawy o wyjawienie majątku (I Co 1226/06):
- nie odebrano przyrzeczenia od Gołowicza przed złożeniem zeznań,
- Gołowicz złożył fałszywy wykaz majątku – nie ujawnił dochodów z pracy za granicą (Szwecja),
- mimo mojej prośby, sędzia nie pouczyła go w trybie art. 266 KPC, co uniemożliwiło pociągnięcie go do odpowiedzialności karnej za fałszywe zeznania.
10. Sędzia Agnieszka Froechlich – blokowanie dowodów
Sprawa I C 171/06 – moje powództwo przeciwko dzierżawcom Gołowicza, którzy:
- nie realizowali zajęcia komorniczego,
- płacili czynsze bezpośrednio Gołowiczowi,
- składali fałszywe zeznania, jakoby nie płacili czynszu lub płacili „innym osobom”.
Sędzia Agnieszka Froechlich:
- uniemożliwiła przesłuchanie kluczowych świadków,
- działała zgodnie z narzuconym scenariuszem sędzi Katarzyny Mazurkiewicz – koordynatorki działań przeciwko mnie.
11. Fałszerstwa i zatajenia w aktach komorniczych
- W aktach egzekucyjnych (Km 1448/05) znajdują się fałszywe umowy, zaniżone czynsze,
- dokumenty noszą podpisy niezgodne z rzeczywistością,
- osoby dzierżawiące lokale zaprzeczały istnieniu pisemnych umów, choć istniały faktury VAT i podpisane dokumenty.
Adwokat Tadeusz Czernicki (reprezentujący pozwanych):
- otrzymywał nienależne kwoty z tytułu zastępstwa procesowego,
- był rzekomo pełnomocnikiem osób, które go nie znały i nie udzielały pełnomocnictwa,
- sąd mimo to uznawał jego reprezentację za ważną.
W aktach brak podpisanych pełnomocnictw – a mimo to procesy się toczyły, a ja byłem karany.
Mój obecny proces karny (sygn. IIK 174/08), który ma rozpocząć się 27 kwietnia 2009 r. w Sądzie Rejonowym w Wałczu, prowadzony będzie:
- przez prezes sądu Małgorzatę Dering-Suską,
- pod osobistym nadzorem prokuratorów i sędziów odpowiedzialnych za moje prześladowania w latach 1997–2009.
Nie mam żadnych złudzeń, że będzie to kolejna pokazówka, mająca na celu ostateczne pogrążenie mnie i mojego syna.
Śledztwo prowadziła Prokuratura Rejonowa w Sławnie, a brali w nim udział:
- Piotr Wedemann
- Piotr Nierebiński
- Jarosław Płachta – Prokurator Rejonowy
Celem było za wszelką cenę wykazanie u mnie niepoczytalności, aby:
- odebrać mi wiarygodność,
- zablokować wszelkie moje skargi i roszczenia,
- pozbawić mnie prawa do obrony.
Zostałem bezzasadnie umieszczony w zamkniętym oddziale psychiatrycznym w Miastku.
Obserwację prowadzili:
- dr Krzysztof Gawroński
- dr Beata Grejcz
- dr Katarzyna Wolsztyniak-Dróżdż (rzekomo psycholog)
Wspólnie sporządzili opinię, że rzekomo mam „osobowość paranoiczną” – mimo że:
- nie zgodziłem się na udział w badaniu,
- nie przeprowadzono ze mną żadnych merytorycznych rozmów,
- odmówiono mi wykonania obdukcji po brutalnym pobiciu przez policję.
Zostałem pobity przez policjantów w Szczecinku, skuty, poniżony, kopany.
Zamiast dokumentacji medycznej – biegli zakwalifikowali to jako „otarcia” i „zadrapania”.Posiadam:
- pełną dokumentację zdjęciową moich obrażeń,
- nagrania audio z pobytu w Miastku,
- zeznania świadków i dokumenty wskazujące, że działania wobec mnie były czysto represyjne i pozbawione podstawy prawnej.
Przed procesem:
- nie otrzymywałem żadnych skutecznych zawiadomień o terminach rozpraw,
- posiadam dowody, że nigdy się nie ukrywałem, a mój numer telefonu był znany prokuraturze – znajdował się w aktach!
Mimo to „ustalano go” w telekomunikacji w celu pozorowania działań.
Adwokat Tadeusz Tyka:
- nie podjął żadnej obrony,
- poparł wniosek o tymczasowy areszt przeciwko mnie,
- nie odpowiedział na moje pismo z 22.12.2008 r. w sprawie jego niekompetencji.
Okręgowa Rada Adwokacka w Koszalinie, zamiast wszcząć postępowanie dyscyplinarne, odpisała mi, że zarzuty są „niepotwierdzone” – mimo że protokoły z rozpraw nie zawierały żadnych działań tego obrońcy na moją korzyść.
Prezes sądu w Wałczu, Małgorzata Dering-Suska, przyznała mi nowego obrońcę z urzędu: adwokata Mieczysława Lenarta.
- Decyzję otrzymałem 11 dni przed rozprawą – bez wskazania adresu kancelarii,
- Co oznacza: brak możliwości kontaktu, konsultacji, przygotowania obrony.
To kpina z moich praw jako oskarżonego.
Z akt sprawy karnej IIK 174/08 wynika, że sfabrykowano dowody, mające sugerować jakobym:
- ukrywał się przed organami ścigania,
- uchylał się od odpowiedzialności karnej.
Tymczasem:
- nie opuściłem swojego miejsca zamieszkania,
- posiadam urzę0dowe dowody, że przez cały czas byłem osiągalny,
- mój numer telefonu znajdował się w aktach sprawy – m.in. na stronie 2 protokołu z dnia 10.02.2007 r. (sygn. IIK 174/08).
Osoby odpowiedzialne za moje prześladowania próbowały:
- sfingować poszukiwania,
- zataić fakty,
- zastraszyć mnie psychiatrycznymi ekspertyzami,
- oraz pozbawić prawa do uczciwego procesu.
W tym celu działały wspólnie:
- sędziowie,
- prokuratorzy,
- policjanci,
- dyspozycyjni biegli lekarze,
- adwokaci wyznaczeni z urzędu.
Posiadam pełną dokumentację:
- zdjęcia moich obrażeń po pobiciu przez policję,
- nagrania z pobytu w zakładzie psychiatrycznym,
- kopie pism, faktur, pełnomocnictw, fałszywych zeznań,
- nazwiska i funkcje wszystkich osób, które brały udział w procederze.
Zamierzam:
- ujawnić wszystkie korupcyjne powiązania środowiska prawniczego Koszalina i Szczecinka,
- ujawnić dokumenty medialnie, międzynarodowo i w instytucjach europejskich,
- domagać się ekshumacji prawdy i odpowiedzialności karnej winnych.
Oświadczam:
„Nie mogę więcej brać udziału w farsach procesowych, w których skołtunieni ze sobą togowcy wyznaczyli mi rolę etatowego jelenia sądowego przeznaczonego na odstrzał.”
„Tym razem nie dam swoim oprawcom kolejnej satysfakcji. Jeśli zmuszą mnie do tego okoliczności – targnę się na swoje życie. Ja już nic więcej nie mam do stracenia.”
Domagam się:
- Wyłączenia od rozpoznania moich spraw całego okręgu sądowniczego Koszalina,
- Skierowania moich spraw karnych i cywilnych do sądów równorzędnych w innych miastach,
- Uczciwego śledztwa przez niezależnych prokuratorów spoza Koszalina,
- Pociągnięcia do odpowiedzialności osób wymienionych w załącznikach i publikacjach,
- Udzielenia mi i mojemu synowi ochrony prawnej,
- Odpowiedzi na mój list otwarty – od wszystkich adresatów.
25. Apel do społeczeństwa, mediów i władz
Apeluję do:
- Prezydenta RP,
- Marszałka Sejmu,
- Ministra Sprawiedliwości – Prokuratora Generalnego,
- Rzecznika Praw Obywatelskich,
- organizacji praw człowieka,
- mediów,
- wszystkich ludzi uczciwych i odważnych:
Nie pozwólcie na to, by Polska była państwem bezprawia.
Nie pozwólcie, aby obywatel był niszczony przez wymiar sprawiedliwości.
Nie pozwólcie, by przestępcy w togach zniszczyli kolejne ludzkie życie.Rafał Krzyształowski
CDN.
To łamanie prawa trwa tyle lat, gdyż ręka rękę myje. Bardzo mi przykro, że doświadcza Pan tyle lat potwornego łamania prawa. Nikt się nie wyłamie,bo to wzajemne powiązania. Aż wrto się zastanowić na tym, co Pan do ich pisze, a nadal może Pan wykonywać swoją pracę. Takie afery mogą trwać bardzo długo, a każda następna władza nie ma ochoty się tym zajmować.
Dzięki własnym doświadczeniom potrafi Pan formować piękne pisma i nazywac rzeczy po imieniu oraz rozumieć ludzkie dramaty.
To musi bardzo boleć, bo wiem jak sama przeżywam swoją niesprawiedliwość, gdy odebrano mi dwa garaże, a żebym się nie odwoływała próbowano mnie ubezwlasnowolnić pod pozorem udzielenia pomocy. Tak działają urzędnicy za nasze podatki. Tylko dzięki Bożej pomocy i takim ludziom, jak Pan że swoimi współpracownikami udaje mi się jakoś funkcjonować, ale w niektórych dziedzinach nie daję rady.
To oburzające, że doprowadza się ludzi do takich sytuacji. Bardzo Panu współczuję. Brak mi słów, by to ogarnąć. Pozdrawiam
To łamanie prawa trwa tyle lat, gdyż ręka rękę myje. Bardzo mi przykre, że doświadcza Pan tyle lat takiego łamania prawa. Nikt się nie wyłamie,lbo to wzajemne powiazania. Aż wrto się zastanowić na tym, co Pan do ich pisze, a nadal może Pan wykonywać swoją pracę. Takie afery mogą trwać bardzo długo, a każda następna władza nie ma ochoty się tym zajmować.
Dzięki własnym doświadczeniem potrafi Pan formować piękne pisma i nazywac rzeczy po imieniu oraz rozumieć ludzkie dramaty.
To musi bardzo boleć, bo wiem jak sama przeżywam swoją niesprawiedliwość, gdy odebrano mi dwa garaże, a żebym się nie odwoływała próbowano mnie ubezwlasnowolnić pod pozorem udzielenia pomocy. Tak działają urzędnicy za nasze podatki.
To oburzające, że doprowadza się ludzi do takich sytuacji. Bardzo Panu współczuję. Brak mi słów, by to ogarnąć. Pozdrawiam